Klucz do szczęśliwego związku. Część2...


22 lutego 2019, 13:22

Wychowywałem się w domu gdzie mój ojciec znęcał się nad moją matką fizycznie,nie raz z moją siostrą widzieliśmy łzy w oczach naszej mamy i smutek. Nieraz nie było w domu co do garnka włożyć bo mój ojciec poświęcał zarobione przez siebie pieniądze na alkohol a on powodował w nim agresje. Widząc to wszystko obiecałem sobie,że nigdy nie pozwolę aby moja rodzina przeżywała to co my wtedy,co mogę powiedzieć gehenna. Dla nas to było nie sprawiedliwe bo zamiast dobrych wspomnień z dzieciństwa,pamiętamy tylko nasze cierpienia. Bardzo jest to złe kiedy mężczyźni nie doceniają swych żon,ich starań w wychowywaniu dzieci i w dbaniu o rodzinę. Jest to coś zwierzęcego kiedy mężczyzna krzywdzi swoją żonę tłumacząc się nie raz tym,bo coś mu w pracy nie wyszło lub że go sprowokowała. Wiadomo,przebywają ze sobą 24 godziny i wymiana zdań które nieraz prowadzą do kłótni, to normalne,bo nie ma związku gdzie by nie było kłótni ,choć staramy się jej uniknąć,ale nigdy nie może dojść do takiej sytuacji że mężczyzna bije kobietę. Nic nie tłumaczy jego zachowania,nie ma to nic z miłością wspólnego a raczej z okrucieństwem przez które cierpią,dzieci,jeśli są. Są mężczyźni którzy tłumaczą się też tym,że nie potrafią się powstrzymać,gdy są nerwowi od uderzenia żony lub partnerki,im polecałbym udać się szybko do najbliższego psychiatry bo może dojść do tragedii rodzinnej. Panowie,kiedy w związku jest przemoc,to wtedy już nie jest związek,to jest tragedia. Porozmawiajcie ze swymi towarzyszkami życia o tym co one czują i podejmijcie kroki aby już tak okrutnie nie postępować.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz