Archiwum styczeń 2019


Opary seksu
28 stycznia 2019, 15:04

Czy zdarzyło wam się kiedyś znaleźć w środowisku ludzi którzy mieli tak duże pragnienia współżycia intymnego że obserwator który przebywał z nimi,czuł to? Ja miałem parę takich zdarzeń. Co ciekawe,te osoby nie musiały nic ze sobą robić,nie wymieniać ze sobą żadnych znaków ,zachęcających do współżycia ,to po prostu się czuje. Jak ja czułem się z tym zjawiskiem?Nie mogę powiedzieć że było to miłe dla mnie. Czułem się skrępowany,tak jakby tych dwoje ludzi tylko czekało aż opuszczę ich towarzystwo. Te dziwne uczucie nazwę ,OPARAMI SEKSU i myślę że to dobra nazwa do tej sytuacji

List ojca do dziecka
25 stycznia 2019, 00:15

Wiesz,usłyszałem o twoim istnieniu kiedy twa mamusia napisała mi że nosi pod serduszkiem ciebie. Nie potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo się ucieszyłem na myśl o twoim istnieniu. To tak jakby cały świat się zmienił w jednej sekundzie. Usiadłem wtedy w swoim pokoju na łóżku i pomyślałem,Boże to cud. Już pomału w marzeniach próbowałem sobie wyobrazić twoje oczy usta jak się śmiejesz kiedy tatuś z mamusią się bawi z tobą lub kiedy bawisz się z braciszkiem i siostrzyczką. Wyobrażałem sobie kiedy siedzimy wspólnie przy posiłkach a ty widząc że nas to cieszy,grymasisz gdy mamusia cię karmi. Moje wyobrażenia były tak silne że nawet czułem twój zapach,zapach niewinnego dzieciątka. Czułem jak noszę cię na rękach a ty główką obracasz i obserwujesz swoimi oczkami spragnionymi poznawaniem świata który cię otacza. Nie było ci dane się urodzić ale ja z mamusią wiemy że jesteś,jesteś małym naszym dzieciątkiem. Czujemy twą obecność,słyszymy twój uśmiech i bardzo cieszymy się że jesteś,bo jesteś naszym aniołkiem. Wiem że tam gdzie jesteś,jesteś bezpieczny. Na pewno bawisz się tam z innymi dziećmi. Bardzo cię kochamy i wiemy że ty troszczysz się o nas chociaż to my powinniśmy się troszczyć o ciebie

Zwierzenia udręczonego pielgrzyma
24 stycznia 2019, 22:24

Panie Boże mam żal i to duży,dlaczego nic mi się nie udaje w życiu? Dlaczego często mam wrażenie jakbym stał w ciemnej próżni która mnie czyni człowiekiem nie zdolnym do życia którym żyją ludzie którzy mnie otaczają w życiu codziennym. Przez tyle lat mojej pielgrzymki na tej ziemi starałem się pomagać ludziom,nie raz nawet przez same słuchanie ich,niosłem im radość i nadzieję na dobre jutro. Panie ty wiesz że od początku nie miałem łatwo. Już jako małe dziecko musiałem patrzeć jak mój ojciec sadysta wywierał na nas presje,nie raz bijąc moją matkę na moich oczach. Pamiętasz Panie jak mój ojciec wyrzucał mnie z domu?to właśnie klatka schodowa była moim azylem domowym,to właśnie tam ,nie w jakimś kościele,ale tam na tej klatce brudnej nieraz cuchnącej moczem i brudem, wyłem w mym sercu do Ciebie . Już jako dziecko musiałem troszczyć się o siebie,musiałem stać się dorosły,a Ty milczałeś,jakbyś grał w szachy z diabłem. Kiedy stałem się dorosły już w ustatkowanym życiu czułem się jak Hiob w otoczeniu niby przyjaciół którzy potrafili klepać po plecach i niby dobrym słowem tylko dołować. Smutne te życie.

antyinteligencja
20 stycznia 2019, 20:38

Inteligencja a inteligencja to nie to samo. Posłużę się przykładem z mojego życia. Znałem kiedyś pewną kobietę co do której miałem pewne plany życiowe,można by powiedzieć że chciałem dla niej nawet powrócić do Polski. Znalazłem sobie prace w jej miejscowości,a więc zapowiadało się że będzie dobrze. Ona po studiach o kierunku pedagogiki posługująca się inteligentnym bogatym słownictwem zwracająca się do mnie z szacunkiem,no, można by powiedzieć że wymarzona partia dla tego który szuka związek na całe życie. Niestety jak to zazwyczaj bywa,życie pisze nam różne scenariusze,są one dobre i są złe. Niestety w tym akurat przypadku scenariusz naszego,trwającego niespełna miesiąca wspólnego życia pod jednym dachem jak się mówi potocznie, był nie wesoły. Wiadomo że przez te 31 dni poznawaliśmy swoje plusy i minusy. Z jej strony pojawiły się takie objawy negatywne jak wyśmiewanie się z mej osoby spowodowane tylko dlatego że może zbyt optymistycznie podchodziłem do naszego życia. W pewnym momencie czułem się jak piąte koło u wozu. Gdyby to tylko o mnie chodziło,przecierpiał bym to ale pojawiła się też z jej strony mania wyższości,a więc patrzenie na ludzi z góry. Każdy z nas ma plusy i minusy. Proszę,gdybyście z moją partnerką życia porozmawiali o moich minusach to zauważyli byście że nie jestem idealny ale gdyby mi ktoś powiedział że pozytywną reakcją inteligencji jest patrzenie na ludzi z góry to starał bym się tego człowieka wyprowadzić z błędu. Niestety żyjemy w takim społeczeństwie gdzie ludzie którzy są wykształceni lub pochodzą z dobrych rodzin nie znają co to jest codzienne współżycia z ludźmi którzy ich otaczają. Niestety nie ma to nic wspólnego z inteligencją ale z anty inteligencją na pewno.

Narodziny miłości
05 stycznia 2019, 20:14

Od czego zaczyna się etap miłości lub jak rodzi się miłość,zastanawialiście się kiedyś nad tym? Na pewno niektórzy z was się zdziwią jak powiem od nas samych. To w nas musi narodzić się miłość inaczej mówiąc,jeśli ja akceptuję i kocham siebie,jeśli jestem szczery ze sobą,szanuję siebie,dbam o swoje życie i cenię się to wtedy mogę przelać swe uczucia na drugą osobę. Poznałem piękną kobietę pokochałem ją,oddałem jej swoje serce ale wiem jedno,jeśli dalej nie będę w sobie rozwijał miłości nie będę zdolny do dzielenia się nią, mój związek może na tym ucierpieć.