Archiwum 12 lutego 2019


Moja wada,to nie wada!!!!
12 lutego 2019, 11:37

Moją ułomnością widoczną i tego nie da się ukryć jest wada wymowy. Przez długi czas w mym życiu nie dałem radę z tym się pogodzić. Gdy szedłem do sklepu coś kupić lub załatwiać swoje sprawy w urzędzie,moja wada była dla mnie koszmarem nie mówiąc już o rozmowie z moimi przyjaciółmi lub znajomymi. Kiedyś pisałem na swym blogu o tym że z każdej nowej sytuacji biorę lekcje dla siebie i w tym przypadku tak było. Gdy miałem problem z wypowiedzeniem jakiegoś zdania ludzie patrzyli na mnie jak na jakiegoś dziwaka,nie mówię o wszystkich bo inni byli tolerancyjni i wyrozumiali. Czułem się jak w dżungli wśród małp bo naprawdę nic tych ludzi nietolerancyjnych nie odróżniało od zachowania zwierząt. Ich zachowanie było podobne do zachowania dziecinnego choć tak naprawdę nie jedno dziecko jest inteligentne od nie jednej dorosłej osoby. Właśnie w tamtym okresie dotarło do mnie że nie każdy człowiek zasługuje na mój szacunek,bo tak naprawdę ,to dlaczego ja mam darzyć kogoś szacunkiem jeśli on mnie nie szanuje?. Aż kiedyś nastąpił w mym życiu przełom,zaakceptowałem to że się jąkam. Zaakceptowanie mojej wady było dla mnie najlepszym logopedom. Stałem się pewniejszy siebie i o dziwo,moja wada wymowy pomału zanikała. Kiedy widzę teraz człowieka którego śmieszy moja wada to myślę sobie,człowieku to nie ja mam problem to ty go masz,jesteś na tyle w swej dorosłości dziecinny że to czyni cię nie zdolnym do życia wśród ludzi którzy mają w sobie kulturę osobistą.