Najnowsze wpisy, strona 2


Rola anioła w życiu
02 marca 2019, 19:18

Gdy byłem małym dzieckiem zawsze wieczorem modliłem się słowami,,Aniele stróżu mój.......Czy zastanawialiście się nad jej treścią?. Każdy ma z nas swojego anioła który nam towarzyszy na przykład w czasie zbliżającego niebezpieczeństwa,odczuwamy wtedy lęk lub poddenerwowanie. Nie którzy nazywają to przeczuciem albo ,szóstym zmysłem mówiąc że mają taki dar lecz moim zdaniem jest to błędne myślenie. Lęk albo poddenerwowanie przed tym co ma nadejść to nie jest nic innego jak szept anioła który nazywamy też intuicją. Nie raz byłem w trasie i coś mnie tknęło aby zwolnić bo ktoś nie spodziewanie wtargną na pasy lekkomyślnie nie dbając o swe bezpieczeństwo lub czułem że spotkanie się skończy źle. Kiedy w życiu przechodziłem trudne chwile,czy spowodowane brakiem finansów albo innymi problemami,odczuwałem błogi spokój że wszystko będzie dobrze i rzeczywiście to się sprawdzało. To wszystko jest działanie anioła. To on nas prowadzi aby nam nic nie zagrażało. Czy są przykłady na to że aniołowie istnieją?,oczywiście że tak. Począwszy od Pisma Świętego,gdzie Jakub mocował się z aniołem aby otrzymać od JAHWE,błogosławieństwo w postaci ochrony lub inne przykłady w tej księdze, opisane . Jest też dużo przykładów ludzi którzy mieli kontakt z aniołami. Teraz gdy jestem już dorosły nie raz się modlę modlitwą z dzieciństwa,do niego,prosząc o opiekę.

Miłość matczynna
24 lutego 2019, 22:10

W pewnej wiosce zapomnianej przez cywilizacje,mieszkała młoda kobieta wychowująca samotnie dziecko trzyletnie. Dopóki żył jej mąż było jej łatwo,narąbał drzewa na opał,przyniósł w wiadrach wodę ze studni. Nie kiedy wiadomo jak to z domem,dach załatać,płot naprawić nie wspominając już o krówce która była żywicielką dla nich. Dorabiał na rodzinę chodząc do lasu jako drwal. Było mu trudno. Czasami przy upalnych dniach aż koszula przywierała do jego spalonych i spoconych pleców. Jego żona czekała na niego co wieczór z kolacją. Żyli skromnie ale byli szczęśliwi bo mieli siebie,ich miłość była jedyną cenną rzeczą którą zawsze pielęgnowali. Któregoś dnia gdy z utęsknieniem czekała na niego,spoglądając w okno zauważyła grupę mężczyzn wiozących na wozie ciało jej ukochanego. Świat jej się zawalił. Stojąc nad mogiłą swego męża i trzymając ich dziecko przytulone do niej,zapłakała zastanawiając się co dalej będzie z nimi,czuła się tak bardzo bezradna,zagubiona. Gdyby o nią tylko chodziło skonała by z tęsknoty za swoim mężem ale miała jeszcze dziecko które było dla niej wszystkim,było owocem ich miłości. Kładąc na grobie polne kwiaty skierowała się ze skuloną głową,ze łzami w oczach,trzymając dziecko na ręku,w stronę domu. Wieczory i noce, były dla niej najcięższe. Już nie ma koło niej ukochanego,jej oparcia. Rok za rokiem mijał nie ubłagalnie. Przez ten czas nauczyła się dużo czynności które jej mąż wykonywał koło domu. Najgorzej było w zimie kiedy musiała sama chodzić po lesie w poszukiwaniu drewna na opał i jeszcze jej syneczek wyrywał z jej dłoni rączkę chcąc gonić zajączki które kicały ciesząc się wolnością. Któregoś dnia wykonując swoje obowiązki, poszła w towarzystwie syneczka który tego dnia był bardo ruchliwy,do studni po wodę. Posadziła go na murku studni a sama chwytając sznur do którego było przywiązane wiadro spuszczała je aby nabrać wodę. Nie zauważywszy lodu pod stopami upadła nie świadomie trącąc dziecko w jakby paszcze ciemnej studni. W rozpaczy zerwała się na nogi i nie myśląc o niczym rzuciła się w lodowatą wodę chcąc ratować swój skarp. Oddała życie aby ratować swe dziecko które już oddało ostatnie tchnienie

Kłamstwo
24 lutego 2019, 18:45

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego człowiek kłamie?,co powoduje takiego że okłamuje się nie tylko ludzi którzy nas otaczają ale i co najgorsze najbliższych? Powodem kłamstwa może być lęk,na przykład,bezpieczeństwo o siebie lub naszych najbliższych. Już od początku świata istniało takie zjawisko,ludzie usprawiedliwiali się kłamstwem. Ewa,kiedy Stworzyciel zadał jej pytanie dlaczego złamała jego zakaz ,ona odparła że szatan ją nakłonił do tego,skłonił ją do kłamstwa lęk przed utratą życia. Można znaleźć wiele takich sytuacji wgłębiając się w historie. Ja osobiście rozumiem takich ludzi i co ich skłoniło do tego. Drugą odmianą kłamstwa to kłamstwo notoryczne. Polega ono na tym że okłamuje się wszystkich,nawet dochodzi do takiego stanu że nie kontroluje się tego co się mówi,może to być spowodowane zakłamaniem lub chorobą psychiczną

Klucz do szczęśliwego związku.Część...
23 lutego 2019, 18:34

Każda kobieta uwielbia być adorowana,ja staram się mojej pani prawić komplementy i jestem przekonany że jest jej przyjemnie. Niestety wielu mężczyzn,po jakimś czasie trwania związku,zapomina o tym. Jest to smutne bo przecież każda kobieta ceni sobie to kiedy czuje się wyjątkowo w oczach swojego mężczyzny,mało tego,zasługuje na to,bo przecież one trwają przy nas mimo że mamy swoje trudne dni. Adorowanie w moim mniemaniu to jest jak hołd oddawany kobiecie naszego życia. Pokazujemy jej w ten sposób że jest dla nas wszystkim,że jesteśmy w jej obecności szczęśliwi i liczy się ona,tylko ona w naszym życiu. Warto pomyśleć o tym aby ją zabrać do kina lub do jakieś przytulnej kawiarenki albo na romantyczny spacer. A i w domu można specjalnie dla niej,zrobić dobrą kolację wręczając jej kwiaty które uwielbia. Jestem wdzięczny Najwyższemu że mamy internet bo dzięki przepisom kulinarnych w internecie,których jest mnóstwo, możemy zaspokoić wykwintny smak, naszych towarzyszek życia. Jestem pewny że docenią nasze starania. Takie chwile intymne mogą zbliżyć dwoje ludzi kochających do siebie .

Klucz do szczęśliwego związku. Część2...
22 lutego 2019, 13:22

Wychowywałem się w domu gdzie mój ojciec znęcał się nad moją matką fizycznie,nie raz z moją siostrą widzieliśmy łzy w oczach naszej mamy i smutek. Nieraz nie było w domu co do garnka włożyć bo mój ojciec poświęcał zarobione przez siebie pieniądze na alkohol a on powodował w nim agresje. Widząc to wszystko obiecałem sobie,że nigdy nie pozwolę aby moja rodzina przeżywała to co my wtedy,co mogę powiedzieć gehenna. Dla nas to było nie sprawiedliwe bo zamiast dobrych wspomnień z dzieciństwa,pamiętamy tylko nasze cierpienia. Bardzo jest to złe kiedy mężczyźni nie doceniają swych żon,ich starań w wychowywaniu dzieci i w dbaniu o rodzinę. Jest to coś zwierzęcego kiedy mężczyzna krzywdzi swoją żonę tłumacząc się nie raz tym,bo coś mu w pracy nie wyszło lub że go sprowokowała. Wiadomo,przebywają ze sobą 24 godziny i wymiana zdań które nieraz prowadzą do kłótni, to normalne,bo nie ma związku gdzie by nie było kłótni ,choć staramy się jej uniknąć,ale nigdy nie może dojść do takiej sytuacji że mężczyzna bije kobietę. Nic nie tłumaczy jego zachowania,nie ma to nic z miłością wspólnego a raczej z okrucieństwem przez które cierpią,dzieci,jeśli są. Są mężczyźni którzy tłumaczą się też tym,że nie potrafią się powstrzymać,gdy są nerwowi od uderzenia żony lub partnerki,im polecałbym udać się szybko do najbliższego psychiatry bo może dojść do tragedii rodzinnej. Panowie,kiedy w związku jest przemoc,to wtedy już nie jest związek,to jest tragedia. Porozmawiajcie ze swymi towarzyszkami życia o tym co one czują i podejmijcie kroki aby już tak okrutnie nie postępować.